2014/08/09

Czarno


Widzieliście te kolory, które ostatnio opanowały mój blog? To dziś ich nie będzie :)
Będzie o korzeniach. Ważnym punktem każdych wakacji są dla nas festiwale muzyczne, zwłaszcza jeden - Castle Party. I tak po raz już kilkunasty pojechaliśmy do małego miasteczka na południu, które co roku zamienia się na kilka dni w zagłębie fanów muzyki dark independent. Gdzie co roku odbywa się gotycki karnawał. Niesamowite, niepowtarzalne miejsce i wydarzenie. Wbrew pozorom panuje tam rodzinna atmosfera, jest miło i kulturalnie, a mieszkańcy miasteczka przyzwyczaili się do tego corocznego zalewu czerni i cieszą się, że dzięki festiwalowi Bolków ożywa.
Bardzo ważną częścią bywania na tym festiwalu są stroje. Czarny to podstawa, kod identyfikacyjny dla wszystkich gotów. Jeśli kiedykolwiek widzieliście relację z tego festiwalu, wiecie, że kreacje ludzi są często mocno odjechane, wpisujące się w kilka podstawowych kanonów obowiązujących wśród fanów subkultur spotykających się na CP.
Moja luźna czarna sukienka, oczywiście uszyta przed samym wyjazdem w sobotę, nie należy do tych szalonych stylizacji, bo od kilku lat stawiam bardziej na wygodę i tylko kilka elementów zdradza jej rockowy charakter. Uszyłam ją niby z tej samej dzianiny, co ukochaną wycinankę, jednak okazało się, że materiał zamówiony ponownie przyszedł zupełnie inny, niż ten którym tak się zachwycałam. Matowy, o wiele luźniej dziany i lekki, no zupełnie inny. Błyszczący trójkąt to druga strona srebrnej dzianiny znanej z sukienki duo. Dekolt łódka z przodu i powiększony z tyłu, standardowo luźne kieszenie i lekko dłuższy tył sukienki, a wszystkie brzegi wykończone ściągaczami z tej samej dzianiny. Wyszła sukienka przydatna na inne okazje, ze zwykłymi sandałkami, jak na tych zdjęciach, zamiast masywnych butów, po prostu wygodna rzecz na lato i co z tego, że czarna :)




16 komentarzy:

  1. Piękna sukienka, bardzo podoba mi się ta wstawka na dekolcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) to już któraś z kolei z trójkątnym motywem, lubię takie proporcje :)

      Usuń
  2. Po raz kolejny twoja sukienka mnie zachwyca. Każda rzecz, którą szyjesz, bardzo mi się podoba. Nie cierpię takich wstawek jak ten trójkąt wszywać, bo zawsze muszę poprawiać :P za to efekt jest boski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Katya, miło mi bardzo :) sukienkę szyłam w biegu, więc i trójkąt też, ale w miarę ok wyszedł, nie poprawiałam, choć przy naszywaniu ślizgał się mocno, taki materiał :) ale właśnie bez tego błysku nie było by rock shic'u :D

      Usuń
  3. Piękno w prostocie... Potrzebowałam sukienki na wieczorne letnie wyjścia, może się zainspiruję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zawsze najlepiej prosto :)) czekam na efekty inspiracji :)

      Usuń
  4. niby prosta sukienka a jaka niezwykła. Przychodzi mi na myśl "ugładzony rock" - mam nadzieję, że nie obrazisz się za to określenie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma żadnej obrazy, właśnie tak to tu wygląda :)) jak napisałam, już dawno nie mam potrzeby wyglądać groźnie, wybieram wygodę. zresztą fotki zawsze robimy "przy okazji", wiec tutaj sukienka w wersji codziennej, bez stylizowania festiwalowego z wysokimi glanami czy mocniejszym makijażem i dodatkami :) dzięki :)

      Usuń
  5. genialna wstawka z pazurem:) ożywia całość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) bardzo lubię monochromatyczne zestawienie błysk-mat :)

      Usuń
  6. Genialna w swej prostocie.. bardzo mi się podoba i sukienka i zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna sukienka, chociaż chętnie zobaczyłabym ją również na jakimś kolorowym zdjęciu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy powstał post wrzuciłam tu jakieś kolorowe zdjęcie, ale nie przetrwało próby czasu :D dzięki!

      Usuń
  8. Zawsze chciałam jechać na CP i nigdy mi się nie udało, co smutne, ale i co roku sobie powtarzam, że pojadę. Zatem chyba musi być jakieś konkretne postanowienie! Za rok!

    A sukienka fajowa, uwielbiam czerń z czernią inną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to widzimy się w przyszłym roku w Bolkowie! na pewno spodoba Wam się atmosfera, to jest takie fajne miejsce, zupełnie nietypowe, inne od wszystkich festiwali, których w międzyczasie trochę w Polsce powstało :) teraz świeżo po kolejnej edycji jesteśmy jeszcze na fali emocji :)

      Usuń