2014/11/25

Wizytówka


Wizytówka czyli sukienka wizytowa i rzecz z gatunku tych, z których jestem zadowolona. Taka moja. Wykorzystałam ulubione długości i patenty, łódce dodałam zakładki, wykorzystałam świetną podwójną dzianinę podobną trochę do pianki. Całość, tak jak lubię, jest wyprofilowana, choć  nie dopasowana, można obejść się bez zamka. I wcale nie miałam w niej iść na wesele. Miałam pomysł na zupełnie inną, szaloną sukienkę na tę okazję, ale jak zawsze zostawiłam szycie własnej sukienki na koniec. Ostatecznie łapałam co było zaczęte i po wymodelowaniu kształtu ręcznie wykańczałam dekolt i pachy kiedy rodzina już wychodziła z domu, dół sobie darowałam, bo jednak chciałam pojechać, ale w końcu też go podwinę. Było mi bardzo wygodnie w wizytówce a szalona sukienka jeszcze się zmaterializuje.
Sukienka w wersji demo, na weselu i w parku.



21 komentarzy:

  1. Świetne te cięcia - sama robiłaś wykrój?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) nie zdarzyło mi się jeszcze nigdy korzystać z gotowych wykrojów. można powiedzieć, że każda rzecz jest swoim prototypem, bo zaczynam zawsze od początku, wycinam bez formy papierowej i dopasowuję do siebie, upinając, przycinając, dodając zaszewki itd. dlatego każda sukienka, choć podobna, jest trochę inna :) ps. też mi się bardzo podobają :P i dobrze formują, bo dzianina zachowuje się trochę jak wspomniana pianka.

      Usuń
    2. Tym bardziej podziwiam :)

      Usuń
  2. Bardzo mi się podoba :) lubię takie proste sukienki... a ja nawet mam tą dzianinę
    Narzutkę już chwaliłam :) rewelacyjna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh byłam pewna, że też ją kupiłaś :)) oba materiały i uszyte rzeczy to moje absolutnie ulubione! tej dzianiny dokupię jeszcze :) i dziękuję bardzo :)

      Usuń
  3. BARDZO po Twojemu. Zamurowało mnie. Aż nie wiem, co więcej napisać, mimo że bardzo bym chciała. (;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D wygląda na to, że przebija się przez blog coś takiego, jak 'mój styl'. albo jego część pt sukienka na co dzień i od święta, bo nie pokazuję tu raczej 'moich codziennych zestawów' z różnych rzeczy, a tylko poszukiwania sukienki idealnej, którą mogę sama uszyć :) i tak sobie szyję z kolejnych materiałów podobne rzeczy szukając najlepszych rozwiązań. a to jest w ogóle pierwsza sukienka tutaj bez rękawów :)

      Usuń
  4. Genialna bo taka Twoja :) Podziwiam konsekwencję w stylu.Pięknie wychodzą Ci zaszewki. O zdjęciach nawet nie wspomnę... Poprostu zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :) tak, jak napisałam wyżej, pokazując tu poszukiwania możliwej do uszycia samodzielnie sukienki idealnej na co co dzień dla matki w pewnym wieku i z rockowym rodowodem hłe hłe pokazuję część, ale nie da się ukryć, że wszyscy już wiedzą jakiego stylu się tu spodziewać ;) (btw dziś kupiłam w sh takie coś, że jak uszyję z tego to co widzę, to nikt nie uwierzy, że to ten blog :D) a co do zdjęć, to blog mnie bardzo mobilizuje, nawet podeszłam zadaniowo do pozowania, w końcu można się i tego nauczyć, gorzej z mężem, któremu się nie chce uczyć obsługi aparatu, ale jakoś sobie radzimy i dwa - musimy się umówić, jak coś uszyjesz, zrobię Ci zdjęcia, bo jednak po drugiej stronie aparatu czuję się najlepiej :)

      Usuń
    2. Ze mnie modelka kiepska..ale błagania męża żeby zrobił mi fotki ( a ma i sprzęt i umiejętności ) tez mam trochę dosyć więc chętnie połączę kawę i sesję w parku :)

      Usuń
  5. Prosta ale bardzo ciekawa. Lubię takie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! napisałaś tak, jak sama chcę widzieć te sukienki :)

      Usuń
  6. Piękna sukienka, świetna tkanina. Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności konstruktorskich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, jak się szyje w kółko dla siebie to można się nauczyć i eliminować błędy :) po wypróbowaniu wielu różnych dzianin, mogę napisać, że materiał jest mega :)

      Usuń
  7. Boska! Te cięcia bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialna jest ta sukienka. Świetny materiał, a wstawki pod biustem nadają jej charakteru. Bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego materiału niedługo znów coś uszyję, zupełnie innego tym razem, ale bardzo mi on pasuje :) dziękuję!

      Usuń
  9. Uwielbiam takie proste projekty. Dokładając jakikolwiek dodatek można całkowicie zmienić strój. Fajowa:)

    OdpowiedzUsuń